Czarów noc Magii i czarów noc Przez palce przeplatam cienką koronkę Na stole wosk Kilka uśmiechów z stopionych świec Rozpalonym żelazem naznaczam piersi Stygmat.... W płomieniu twarz zanika To nie ja ....nie było tam mnie Werbeny płatki ... Róży taniec ....śnią jeszcze rozmarynu garście Czarów i magii noc A ja pośrodku Nigdy nie dogonisz Organdyną głaszczę brzuch Delikatny szept skóry... Cisza jak krzyk... Rozbłysło niebo..... W pępku układam zachodzące słońce Ogniem chłoszcze zmierzch biodra To nic..... Nie dosięgniesz.....nigdy Za mną tylko ostatni spalony most Nie umiesz przepłynąć.... Marzeniem jestem Fatamorganą .... Tańczę w oczach
Dodaj nowy wpis